Ten torcik wykombinowałam już z rok temu, ale nie spisałam wówczas dokładnie receptury, no i musiałam poczynić powtórkę, żeby było wiarygodnie. Upiekłam jeszcze raz biszkopt (tym razem w udoskonalonej i łatwiejszej w użyciu formie tortowych spodów), ukręciłam krem z mascarpone (wciąż próbuję wymyślić wersję beznabiałową, ale póki co nic nie jest wystarczająco bliskie odtworzenia tego uwodzącego smaku serka), przygotowałam poncz. Sam tort składa się szybko. Mój perfekcjonizm nie pozwolił mi jednak na osiągnięcie pełni zadowolenia, gdyż spody nierównomiernie zostały nasączone, co oczywiście wywołało grymas na mej twarzy … Ale już otrzymałam dobre rady i podobno spryskiwacz daje rade w tej kwestii, także następnym razem wlewam poncz i psikam 😀 Musicie pamiętać o dociśnięciu każdego kolejnego położonego biszkoptu i wyrównaniu wierzchu, choć możecie oczywiście pofantazjować z wzorkami, choćby machniętymi ząbkami widelca 😀 No i powstrzymać się od zaglądania przez noc do lodówki 😉 Jak dacie rade, to potem już możecie sobie dogodzić chodzącą za Wami od czasu przejścia na dietę wersją tiramisu bez glutenu !
Składniki:
3 jasne spody tortowe bez glutenu
Krem:
500 g serka mascarpone
250 g śmietanki 36%
150 g nierafinowanego, trzcinowego cukru pudru
Mocno schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno. Dodajemy stopniowo cukier puder. Następnie po łyżce dokładamy serek i na niskich obrotach łączymy obie masy aż do całkowitego wykorzystania mascarpone.
Poncz do nasączenia:
150 ml espresso lub przefiltrowanego, bardzo mocnego naparu kawowego
25 ml brandy lub likieru amaretto
Zaparzyć kawę. Po wystudzeniu wymieszać z alkoholem.
Do przesypywania i dekoracji:
3 łyżki naturalnego kakao w proszku
Warstwy torcika:
1. spód, 1/3 ponczu, 1/4 kremu, 1 łyżka kakao
2. spód, 1/3 ponczu, 1/4 kremu, 1 łyżka kakao
3. spód, 1/3 ponczu, 1/4 kremu, a dekoracja z 1 łyżki kakao na wierzchu dopiero przed samym podaniem
(wzór powstał poprzez oprószenie nim przez koronkową serwetkę)
Pozostałą 1/4 kremu wykorzystujemy na uzupełnienie ewentualnych jego braków w bokach torcika.
Schładzamy torcik przez kilka godzin. Najlepiej przygotować go dzień wcześniej. Serwujemy zimny. Kroimy ostrym nożem, maczanym za każdym razem w gorącej wodzie.
inspirowany przepisem na klasyczne tiramisu Delecta