Składniki:
1 batat o wadze około 30 dag
2 duże jajka od szczęśliwej kury
1/2 szklanki tłoczonego na zimno oleju kokosowego /roztopionego i schłodzonego/
1/2 szklanki naturalnego kakao w proszku
1/2 szklanki dowolnego słodzidła /u mnie syrop klonowy/
1/4 szklanki mąki kokosowej
1/4 szklanki mąki kasztanowej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia bez fosforanów
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka ekstraktu czekoladowego /niekoniecznie/
szczypta drobnej soli
Batata obrać ze skórki, umyć i zetrzeć na tarce o najmniejszych oczkach. Jajka ubić ze słodzidłem na jednolitą masę, sypnąć sól, potem wmiksować do ciasta jeszcze olej. Kakao wymieszać z mąkami, sodą i proszkiem, dodać do masy, poucierać chwilę. Na koniec dołączyć startego batata. Gotową masę przełożyć do natłuszczonej olejem bądź wyłożonej papierem do pieczenia blaszki o wielkości 20×25 cm. Piec w nagrzanym do 180 stopni C piekarniku przez około 30 minut do suchego patyczka. Ostudzić przed wyjęciem z formy. Podawać najlepiej schłodzone z bitą śmietaną lub kleksem kremu z mascarpone oraz z konfiturą czy świeżymi owocami.
przepis Nie umiem gotować
Wariacja na podstawie tego przepisu w Waszym wykonaniu:
fot. Anna Mokańska