Składniki:
100 g masy marcepanowej
100 g suszonych niesiarkowanych śliwek
50 g domowej kandyzowanej skórki pomarańczowej
1 czubata łyżka płatków migdałowych
2 łyżki alkoholu /dałam biały rum/
100 g gorzkiej czekolady
zmielony cukier trzcinowy lub ksylitol /niekoniecznie/
Śliwki kroimy bardzo drobno i zalewamy alkoholem w średniej misce na pół godziny, co jakiś czas mieszamy. Następnie blendujemy je lekko, aż powstanie maziowata masa. Skórkę, jeżeli jest kupna, polecam sparzyć i dobrze wymyć, a potem odcisnąć mocno z nadmiaru wody; domową można użyć bezpośrednio. Dorzucamy do masy marcepan, skórkę i migdały i dokładnie mieszamy, wyrabiamy całość do połączenia. Próbujemy, czy masa jest dla nas wystarczająco słodka, jeśli nie dosypujemy zmielony cukier i wyrabiamy jeszcze chwilę. Następnie formujemy małe kuleczki. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i obtaczamy w niej nasze pralinki. Wstawiamy do lodówki na noc, aby stężały.
Proporcja na 15 pralinek do najmniejszych papilotek.
przepis z bloga Pora coś zjeść