Składniki:
suche:
1 szklanka mąki owsianej razowej
1/4 szklanki mąki gryczanej (można zamienić na ryżową, jeśli ktoś nie przepada za gryką)
1/4 szklanki mąki z brązowego ryżu
1,5 czubatej łyżeczki proszku do pieczenia bez fosforanów
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
2/3 szklanki cukru nierafinowanego (można osłodzić czymś innym sypkim i neutralnym smakowo)
1,5 łyżki kakao naturalnego w proszku lub karobu
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
mokre:
180 ml napoju zbożowego (tzw. mleka ryżowego lub owsianego najlepiej)
albo świeżego mleka koziego lub krowiego
1 jajko od szczęśliwej kury
1/4 szklanki oleju
nadzienie:
serek mascarpone (niekoniecznie, ale polecam)
ewentualnie śliwki lub żurawina też się fajnie komponują 🙂
Przygotować formę z papilotkami. Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni C na programie termoobieg. Składniki suche i mokre wymieszać łyżką w osobnych miskach, następnie mokre wlać do suchych i wymieszać ponownie krótko już tylko do połączenia, tak aby wchłonięty został cały proszek – im więcej grudek, tym lepsze muffinki 🙂 Nałożyć do każdej papilotki po 1 łyżce ciasta na dno, potem po jednej czubatej łyżeczce serka i ponownie nakryć pozostałą masą wszystkie babeczki. Muffinki piec około 15 – 20 minut /do suchego patyczka/. Po wystygnięciu można polać roztopioną gorzką czekoladą.
Proporcja na standardowej wielkości 12 sztuk muffinek.
przepis własny