Targi za nami. Po odparowaniu i zebraniu myśli, czas na wrażenia z tegorocznej edycji. Właściwie mogłabym je sprowadzić do banalnego podsumowania “było super”, ale chyba jednak wypadałoby napisać coś więcej 😉 Zacznę więc może od tego, że byłam obecna w Hali Expo przez całe 3 dni Natura Food & be ECO. Oprócz obecności na części wystawienniczej i dokładnego dość zapoznania się z ofertą producentów i dystrybutorów, miałam także przyjemność uczestniczyć w Ogólnopolskim Spotkaniu Blogerów Kulinarnych oraz być słuchaczem na niedzielnym Forum Alergii. Wszystkie te okoliczności stanowiły sporą dawkę inspiracji, dały mi możliwość zdobycia nowej, a także skonfrontowania już posiadanej wiedzy. Czuję się wzbogacona wewnętrznie 🙂 Do tego baaardzo poszalałam zakupowo … zresztą zgodnie z planem 😀 Każdego roku poszukuję na targach produktów, które zdobędą moje zaufanie i być może wpiszą się na stałą listę potrzeb, oraz z zaciekawieniem przyglądam się jedzeniowym nowinkom. Dużą przyjemność stanowią dla mnie rozmowy z wytwórcami żywności, którzy otaczają wielką miłością, pasją i szacunkiem swoje dzieła, wkładają serce w produkt i firmę i uwierzcie, że to widać oraz czuć w smaku tego właśnie konkretnego produktu, który trafia do świadomego klienta. Naprawdę fantastycznie obcuje się z takimi osobami, pełnymi dobrej energii ♥ Niestety “bio” jest modne i przyciąga też wytwórców mocno nastawionych na zysk, których produkty trudno nazwać naturalnymi i wnoszącymi coś pozytywnego do naszego zdrowia, takich tez miałam okazję tu spotkać. Nie zepsuło to jednak moich ogólnych dobrych wrażeń z całokształtu targów. Twierdzę, że Natura Food to bardzo potrzebna impreza, która pozwala nawiązać kontakty branżowe, gruntuje pozycje znanych marek, pozwala zaistnieć nowym, a dla odwiedzających jest po prostu świetną okazją do popróbowania jak smakuje prawdziwe jedzenie i możliwością odkrycia produktów, które sprostają wymaganiom nawet tych, którzy oczekują naprawdę wysokiej jakości tego, co ląduje na ich talerzach 🙂
A na moim talerzu w najbliższym czasie zagoszczą różne wariacje z produktów, które widzicie na zdjęciach. Niektóre nabyłam na próbę, inne znam już z wcześniejszego użycia. Z góry przepraszam za nie najlepszą jakość zdjęć, ale mój aparat (a właściwie jego integralna część w postaci lampy błyskowej) odmawia mi ostatnio współpracy … jednak postanowiłam wykorzystać nawet te gorsze fotografie, które udało się zrobić, aby szybko zaprezentować Wam kupione produkty, zanim ulegną konsumpcji przez zaintrygowanych domowników, a szczerze mówiąc: aż się proszą o zjedzenie 😉
Płatki MIZU są genialne, szczególnie te w wersji bez cukru.
Ja poszukiwałam zdrowych przekąsek dla dzieci i znalazłam kilka ciekawych opcji, między innymi frutaki, ezerki i wafle sieje.
Tak. Ja ogólnie jestem raczej przeciwniczką płatków w takiej formie tzn gotowych i przetworzonych (preferuję klasyczne płatki typu ryżowe, gryczane czy inne, dorobione do smaku różnymi dodatkami typu owoce, bakalie, kakao, olej kokosowy czy masło klarowane), ale we wszystkim trzeba zachować umiar i rozsądek. Dlatego sądzę, że jak okazyjnie moi chłopcy zjedzą Milzu na śniadanie, to świat się nie zawali 😉 Nie planuję im serwować płatków codziennie. A firmie daję plusa za bio, niezły skład produktu, no i za stworzenie alternatywy dla rodziców, patrzących z przerażeniem na marketową aleję z przesłodzonymi płatkami wątpliwej jakości …
Szkoda ze nasze produkty nie załapał się na talerz. Mamy nadzieje, ze oczarujemy w przyszłym roku 🙂
Miło nam,, że doceniła Pani nasze serki smakowe. Mam nadzieję że także inne produkty takie jak jogurty i masło znajdą Także Pani uznanie.
Bardzo trafnie i ciekawie podsumowała Pani targi. Przyjeżdżam do Łodzi już od kilku lat nie tylko jako wystawca ale także jako konsument i za każdym razem spotykam tam coś co zawsze mnie zaintryguje i pobudzi kubki smakowe.
Do zobaczenia na kolejnej edycji. Pozdrawiam.
Dziękuję za miły komentarz. Przy najbliższej okazji chętnie spróbuję inne produkty Klimeko. A targi Natura Food to moja ulubiona impreza – już się nie mogę doczekać kolejnej edycji i z pewnością się na nią wybiorę za rok. Tak więc również pozdrawiam ciepło i do zobaczenia 😀